Z okazji trzecich urodzin mojego syna postanowiłam zrobić dla niego tort – plac budowy. Jeśli chodzi o smak to zdecydowałam się na tort z praliną orzechową i ptasim mleczkiem. Zapraszam do lektury 🙂
Mój tort z praliną orzechową był na przeznaczony dla 12 osób, więc wystarczający był taki o średnicy 22cm. Podany przeze mnie czas przygotowania w podsumowaniu nie obejmuje czasu, gdy ciasto jest w lodówce. Wykonanie tegorocznego tortu urodzinowego podzieliłam na 3 etapy:
- wieczorem, dwa dni przed urodzinami upiekłam kakaowy biszkopt z 5 jajek. Przepis na biszkopt znajdziecie tutaj. Gdy biszkopt był w piekarniku przygotowałam pralinę orzechową.
- rano, dzień przed urodzinami złożyłam tort w rancie i odstawiłam na 10h do lodówki
- wieczorem, dzień przed urodzinami wykończyłam tort
Do wykonania tortu potrzebne będzie:
- biszkopt kakaowy (link powyżej)
- 500 gramów serka mascarpone
- 1 l śmietany kremówki 30% lub 36%
- 4 łyżki kakao
- 2 łyżki cukru pudru
- 1 galaretka pomarańczowa
- 1 łyżeczka żelatyny
Pralina orzechowa:
- 40 gramów orzechów laskowych
- 25 ml wody
- 40 gramów cukru
- 40 gramów czekolady deserowej
- 30 gramów herbatników lub kukurydzianych płatków śniadaniowych
- dekoracja tortu – ja użyłam ciemnych ciastek typu Oreo i wafli czekoladowych
Jeśli nie macie w domu wagi kuchennej lub chcecie sprawdzić pojemność szklanki lub łyżki skorzystajcie z przelicznika kuchennego.
Tort z praliną orzechową i pomarańczowym ptasim mleczkiem – wykonanie:
Biszkopt tak jak pisałam należy przygotować wcześniej i odstawić do wystudzenia.
Pralina orzechowa:
- Orzechy uprażyć na suchej, rozgrzanej patelni. Prażyć tak długo aż łupinki zaczną pękać. Wtedy należy za pomocą papierowego ręcznika obrać je z łupinek – dokładnie to opisałam tutaj. Orzechy obieramy, aby pozbyć się goryczki, która jest w łupince.
- Obrane z łupinek orzechy drobno zmiksować.
- Wodę z cukrem zagotować na patelni – nie mieszać – można potrząsać patelnią trzymając za rączkę.Gotować tak długo, aż zrobi się złocisty karmel. Należy uważać, żeby go nie spalić, ponieważ zrobi się gorzki.
- Do karmelu wsypać orzechy – nadal potrząsając patelnią – nie mieszać. Następnie przelać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia posmarowaną olejem i zostawić do wystudzenia
- Gdy orzechy już ostygną należy je zmiksować na płynną masę – chwilę to potrwa
- Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.
- Do czekolady dodać orzechy i pokruszone herbatniki lub płatki kukurydziane.
- Na blasze wyłożyć papier, narysować okrąg trochę mniejszy niż średnica naszego biszkoptu i wyłożyć na to masę pralinową.
- Całość wyrównać, lekko ugnieść i włożyć do zamrażalnika na około 1 godzinę. Ponieważ ja pralinę robiłam dzień przed składaniem, po wyjęciu z zamrażalnika pralina była w lodówce.
Składanie tortu i ptasie mleczko:
- Biszkopt przekroić na dwa razy, tak aby powstały 3 blaty. Każdy z blatów nasączyć – może być woda z sokiem z cytryny lub z alkoholem jeśli tort nie jest dla dzieci.
- Ja swój tort składałam w rancie. Jeśli nie macie rantu to możecie to zrobić w tortownicy, a brzegi “wydłużyć” za pomocą kartek z bloku technicznego owiniętego np w folie spożywczą. Coś podobnego pokazywałam w przepisie na red velvet cake.
- 250g mascarpone + 250 ml kremówki zmiksować z 1 łyżką cukru pudru na gładki, stabilny krem. Dodać dwie łyżki kakao. Całość wymierzać szpatułą.
- Na pierwszy blat wyłożyć 3/4 kremu, na krem ułożyć pralinę orzechową. Drugi blat biszkoptu posmarować pozostałym kremem i ułożyć go na pralinie kremem na dół.
- Galaretkę pomarańczową zagotować w 1 szklance wody. Dodać płaską łyżkę żelatyny. Gdy galaretka całkowicie się rozpuści należy ją ostudzić. Galaretka nie może zacząć tężeć – musi być lejąca. W przeciwnym wypadku po dodaniu do śmietany zrobią się “kluski”, a tego nie chcemy 🙂
- 500 ml śmietany ubić – gdy będzie sztywna cienkim strumieniem dodawać galaretkę.
- Masę przelać na biszkopt i przykryć ostatnim blatem. Gdyby ktoś miał ochotę na tort tylko z ptasim mleczkiem to podana tu porcja wystarczy na przełożenie 2 blatów. Na poniższym zdjęciu widać, że spokojnie by wystarczyło 🙂
- Odstawić na kilka godzin do lodówki.
- Gdy ptasie mleczko stężeje można przejść do wykończenia tortu
- Pozostałe 250 g mascarpone i 250 ml kremówki ubić z 1 łyżką cukru pudru jak poprzednio. Gdy masa będzie stabilna dodać 2 łyżki kakao.
- Tak przygotowanym kremem tynkujemy nasz tort.
- Ja sobie wymyśliłam, że w tym roku tort będzie “placem budowy”. Do dekoracji posłużyły mi: ciasta typu Oreo jako jadalna ziemia, czekoladowe wafle oraz resoraki-maszyny budowlane i znaki drogowe
- Po otynkowaniu wycięłam fragment tortu tak, aby powstała droga na górę i udekorowałam.
- Efekt końcowy poniżej 🙂