Jest połowa maja, ale wiosna jakoś o nas zapomniała. Bliżej jej do jesieni. Dlatego, żeby sobie poprawić nastrój proponuję brownie.
Brownie jest bardzo czekoladowym ciastem, z “zaplanowanym” zakalcem 🙂 Jak głosi legenda ludowa pierwsze tego typu ciasto powstało przypadkowo – gospodyni zapomniała dodać do ciasta proszku do pieczenia. Swoim gościom podała takie niewyrośnięte, pokrojone w kwadraty. Gościom ciasto bardzo zasmakowało a przepis podawany dalej rozprzestrzenił się po całym świecie.
Ciasto jest bardzo proste w przygotowaniu. Klasyczny przepis składa się tylko z 5 składników: czekolady, masła, jajek, cukru i mąki. Jednak taki przepis nie do końca do mnie przemawiał i wtedy znalazłam ten na stronie Domowe Wypieki -> “soczyste” brownie z dodatkiem mleka. Ciasto jest mega wilgotne, pyszne nawet na drugi dzień. Zdecydowanie polecam. Podane proporcje są na tortownicę o średnicy około 26 cm. Jeśli posiadacie inną formę skorzystajcie z przelicznika foremek.
Jak akurat do tego ciasta użyłam foremki w kształcie głowy Vadera. W stosunku do oryginalnego przepisu zmieniłam ilość cukru o połowę i ilość polewy.
Jeśli jesteście wielbicielami mega czekoladowych ciast to polecam jeszcze Devil’s food cake. Przepis znajdziecie tutaj.
Do wykonania Brownie potrzebne będzie:
- 250 gramów czekolady (ja użyłam 2 gorzkie i pół mlecznej)
- 100 gramów cukru
- 150 gramów masła
- 250 ml mleka
- 150 gramów mąki pszennej
- 3 łyżki kakao
- 6 jajek
- polewa (opcjonalnie): pół tabliczki mlecznej czekolady, 75 ml śmietanki 30% lub 36%Jeśli nie macie w domu wagi kuchennej lub chcecie sprawdzić pojemność szklanki lub łyżki skorzystajcie z przelicznika kuchennego.
- Piekarnik nagrzać do temperatury 150 stopni.
- Czekoladę, masło i mleko roztopić w rondelku, ale nie gotować. Najlepiej roztopić to w kąpieli wodnej.
- Masę czekoladową odstawić do przestudzenia.
- Jeśli używacie płaską formę od babki, jak ja należy ją wysmarować masłem i posypać kaszą manną lub bułką tartą. Jeśli jest to tortownica czy blaszka należy ją wyłożyć papierem do pieczenia.
- Kolejnym krokiem jest ubicie jajek. Całe jajka wrzucić do misy miksera i ubijać na najwyższych obrotach stopniowo dodając cukier
- Do ubitych jajek przesiać mąkę z kakao, najlepiej w 2-3 turach za każdym razem delikatnie mieszając szparułą jak w przypadku biszkoptu. Dzięki termu masa nie opadnie.
- Ostatnim krokiem jest dodanie rozpuszczonej czekolady. Masa może być ciepła, ale nie gorąca. Ją również dodajemy ją stopniowo, delikatnie mieszając
- Ciasto wylać na uprzednio przygotowaną formę i piec około 50 minut w temperaturze 160 stopni (grzałka góra-dół).
- Ciasto jest gotowe jeśli po wbiciu w nie patyczka będzie on suchy.
- Gotowe brownie wyjąć z formy i odstawić do przestudzenia.
- Można je posypać cukrem pudrem, polać polewą lub niczym nie dekorować. Ja zużyłam pół mlecznej czekolady które mi zostało. Roztopiłam ją w 75ml słodkiej śmietanki i jeszcze ciepłą polałam ciasto
- Brownie najlepiej smakuje na ciepło, można podać z lodami i owocami.
- Przechowywać w zamkniętym pojemniku (nie trzeba w lodówce) i na drugi dzień smakuje równie dobrze 🙂