Z okazji Dnia Dziecka postanowiłam swojemu synowi upiec jego pierwsze ciastka – biszkopciki. Nazwa biszkoptów wzięła się od imienia mojego syna.
W upieczonych przeze mnie babeczkach są jajka, dlatego ciasteczka są dla brzdąców powyżej siódmego miesiąca życia. Jeśli dodamy jakieś owoce to należy mieć na uwadze czy nasz maluch może już je jeść. Ja do części biszkopcików dodałam suszoną żurawinę. Jeśli Wasze dziecko lubi ciastka to biszkopty tego typu przypadną mu do gustu. Biszkopciki są miękkie i delikatne. Dając dziecku tego typu smakołyk macie pełną kontrolę tego co je, bez sztucznych barwników i ulepszaczy.
Miśkowe biszkopciki zrobiłam w silikonowych foremkach od muffinek, ale możecie blachę wyłożyć papierem do pieczenia i ciasto nałożyć łyżką.
Do wykonania 10-12 babeczek potrzebne będzie:
- 3 jajka
- 2 łyżki mąki tortowej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 3 płaskie łyżeczki cukru lub ksylitolu
Jeśli nie macie w domu wagi kuchennej lub chcecie sprawdzić pojemność szklanki lub łyżki skorzystajcie z przelicznika kuchennego.
- Piec nagrzać do 170 stopni, foremki nasmarować tłuszczem
- Białka oddzielić od żółtek, mąkę przesiać do miski
- Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier i ubijać aż się kryształ rozetrze. Pojedynczo dodawać żółtka. Na końcu dodać mąkę i delikatnie wymieszać. Łyżką nakładać do foremek. Do niektórych foremek na dno włożyłam żurawinę
- Babeczki piec około 7-8 minut w temperaturze 170 stopni. Po wyjęciu odstawić do ostudzenia
- Babeczki przechowywać w zamkniętym pojemniku – dłużej zachowają świeżość