Ciasto, które jest tutaj przedstawione zrobiłam na 40stą rocznicę ślubu moich rodziców. Czterdziesta rocznica nazywana jest rubinową, więc wybór padł na Red Velvet Cake.
Ciasto Red Velvet to jedno z bardziej charakterystycznych ciast w USA. Jest to czerwone ciasto kakaowe przełożone białym kremem na bazie serka typu Philadelphia. Kolor uzyskuje się stosując barwnik spożywczy. Mój tort przełożyłam kremem na bazie mascarpone i śmietany kremówki z musem malinowym. Do wykończenia użyłam kremu bez musu, aby był śnieżnobiały. Całość udekorowałam malinami i topperem z napisem “love” 🙂
Samo Red Velvet Cake jest ciastem dość ciężkim i zbitym, ale jednocześnie bardzo wilgotnym. Bardziej jest jak ucierana babka niż jak biszkopt. Poniższy przepis jest na tortownicę o średnicy 24cm.
Aby wykonać Red Velvet Cake potrzebne będzie:
Ciasto:
- 250 g miękkiego masła
 - 2 i 1/3 szklanki mąki pszennej
 - 4 jajka
 - 1 szklanka cukru
 - 250 gramów jogurtu naturalnego lub gęstej maślanki
 - 2 łyżki kakao
 - 2 łyżeczki cukru waniliowego
 - 1 łyżeczka proszku do pieczenia
 - 1 łyżeczka sody oczyszczonej
 - szczypta soli
 - 2 łyżeczki czerwonego barwnika (ja użyłam barwnika w żelu firmy Wilton)
 
Krem:
- 750 ml serka mascarpone
 - 600 ml śmietany kremówki
 - 4 łyżki cukru pudru
 - 2 garście mrożonych malin
 - świeże maliny lub truskawki do dekoracjiJeśli nie macie w domu wagi kuchennej lub chcecie sprawdzić pojemność szklanki lub łyżki skorzystajcie z przelicznika kuchennego.
 
- Wszystkie składniki na ciasto powinny być w temperaturze pokojowej.
 - Piec nagrzać do temperatury 180 stopni.
 - Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia.
 - Masło utrzeć z cukrem na gładką i puszystą masę.
 - Stopniowo dodwać po 1 jajku

 - Mąkę, kakao, proszek do pieczenia i sodę przesiać przez sitko, dodawać do masy w 3-4 turach.
 - Dodać barwnik.
 - Na sam koniec dodać jogurt i całość delikatnie wymieszać.
 - Ciasto wyłożyć do tortownicy i wyrównać łyżką. Ciasto jest dość gęste

 - Piec w temperaturze 180 stopni przez około 50 minut do tzw. suchego patyczka.
 - Po upieczeniu ciasto ostudzić i przekroić na 3 blaty

 - Chciałam, żeby tort był idealnie prosty po bokach dlatego postanowiłam go poskładać w tortownicy, w której był pieczony. Boki usztywniłam kartkami z bloku technicznego, a żeby ciasto nie dotykało kartek włożyłam folię od bindowania 🙂

 - Składanie tortu podzieliłam na 2 dni. Wieczorem zrobiłam krem malinowy i tort się chłodził w lodówce a rano go dokończyłam.
 - Krem malinowy zrobiłam tak jak na babeczki jogurtowe – przepis tutaj. Mrożone maliny zblendowałam i przecedziłam przez sitko, żeby nie było pestek. Połowę serka i śmietany zmiksowałam z 2 łyżkami cukru pudru na gęstą masę i na koniec dodałam mus malinowy

 - Gotowym kremem przełożyć blaty

 - Tort odstawić do schłodzenia – najlepiej na noc.
 - Z drugiej części składników na krem ubić sztynwą masę otynkować tort i udekorwać według uznania

 


				
				
			



